W próżni rzucone kości nigdy nie przestają się toczyć.
W próżni rzucone kości nigdy nie przestają się toczyć.
Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic.
Ja poczekam jeszcze na swoją miłość. Może przyjedzie następnym pociągiem? Albo jeszcze późniejszym? A może nie przyjedzie wcale? Nie szkodzi, mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi, które nie przywożą nikogo.
Nie słychać, jak ludzie myślą o sobie. Jak w myślach ratują ukochanych. Jak przychylają im nieba, sobie skąpiąc powietrza.
Czym zatem była noc? Czym ona była konkretnie?
Mam wiarę. Tylko nie jestem pewien, w co wierzę.
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, co zostało utracone lub odebrane.
Miłości nie da się wyłączyć tak jak światła.
Tylko się trzymaj. Tylko się trzymaj.
Wymarzona kobieta to nie ta, o której marzy ona sama, ale ta, którą widzi mężczyzna.
Ja nie kocham słowami. Nie lubię słów, niektóre są chyba tylko po to stworzone, żeby je cofać. Między innymi po to stworzone jest "kocham".„