
Tego dnia, kiedy panna Deale pozwoliła nam zabrać książki do ...
Tego dnia, kiedy panna Deale pozwoliła nam zabrać książki do domu, otworzyła przed nami świat.
Wszystko co powstaje przemija i przez to nie warte nadmiernej uwagi.
Dopóki wrogowie są w polu, nie ma mowy o zwycięstwie.
Może nie doświadczam twojego dotyku, Noro, ale czuję miłość, jaką mnie darzysz. Ona mnie wypełnia. Jest dla mnie wszystkim.
Świat nie jest bezpiecznym miejscem.
Ile jeszcze będziesz wzbraniał się przed szczęściem które widzisz, ile jeszcze będziesz ganiał za tym z czego zwykle szydzisz.
Przypisywanie sobie winy donikąd nas nie zaprowadzi- stwierdziła.
Co mnie nie zabije... Lepiej niech zacznie uciekać.
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
Ważniejsze niż miłość jest to, co po niej zostaje...
Najdziwniejsze w każdej rozłące jest to, że pamięta się tylko to, co było w ludziach dobre.