
Kiedy się jest bogiem, kłopot polega na tym, że nie ...
Kiedy się jest bogiem, kłopot polega na tym, że nie ma się do kogo modlić.
Balansuję na linie, utrzymuję się w czasie teraźniejszym, nie obawiam się przyszłości, za to przeszłość budzi
we mnie lęk. Boję się, żeby nie była
za ciężka, żeby nie zachwiała moją równowagą, nie pociągnęła mnie w dół.
I nie obawiaj się. Gdziekolwiek się znajdę, będę Cię strzegł. Zostanę Twoim aniołem stróżem, kochanie.
W niedzielę, to nie widać mnie za wiele,
się nie golę, chromolę.
Nie widać w ogóle, do środka się tulę,
do siebie się tulę, do wewnątrz się tulę,
i nie widać mnie wcale,
na zewnątrz się nie palę
do świata się nie palę - nie palę się wcale.
Sensem istnienia człowieka powinno być dążenie do osiągnięcia harmonii z Bogiem i pomaganie innym, tym którzy naszej pomocy potrzebują, poprzez nasze całkowicie altruistyczne zachowania i działania.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Jestem wystarczająco mądry , aby drugi raz nie wsadzić ręki do tego samego ognia.
Zasada przejeżdżania przez wodę jest taka, że najlepiej nie przejeżdżać przez wodę.
Kłamstwa i sekrety, są jak rak na duszy. Toczą to, co dobre, a zostawiają po sobie tylko zniszczenie.
Czy ty wiesz, że oddałabym wszystkie twoje zasrane anioły za jedną godzinę z nim?! Tę jedną, jedyną godzinę?! Żeby mu powiedzieć to, czego nie zdążyłam. Czy ty palancie wiesz, co powiedziałabym mu jako pierwsze?! Powiedziałabym mu najpierw, że najbardziej żałuję tych wszystkich grzechów, których nie zdążyłam z nim popełnić! Nie?! Nie wiesz tego!
W oczach ludzie są najprawdziwsi.