
Nie wiem, skąd pochodzisz. Czasem myślę, że spadłaś z nieba
Nie wiem, skąd pochodzisz.
Czasem myślę, że spadłaś z nieba
Każdy wie, że nie ma nic smutniejszego niż niedzielne popołudnia.
Pragnę kieszeni pełnej znaków przestankowych,
aby zakończyć nimi myśli,
które wtłoczyłeś mi do głowy.
Być może prawda jest lepsza od kłamstw, ale nie zawsze nas wyzwala.
To nie słowa ranią, lecz sposób w jaki je wypowiadamy.
Kocham ją teraz tak, jak kochałem przed kochaniem teraz.
Praca jest taka, jaką ją uczynimy.
Mówi się "kocham", bo chce się odzewu.
Jeśli raz doświadczyłeś cierpienia ono już wie jak do ciebie trafić.
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że naprawdę ich zauważam.
Byłam wściekła, że nie potrafię się przy nim kontrolować - i że muszę.