
Patrzy oczyma serca i wierz w siebie, a nie będziesz ...
Patrzy oczyma serca i wierz w siebie, a nie będziesz musiał lękać się niczego.
Umierając, jeszcze żyjemy.
Dobry mag nie pozwala, żeby niepewność stała się przeszkodą.
Myślałam o tym, jak bardzo jesteśmy zapisani w innych ludziach i nigdy naprawdę nie wiemy, kiedy ktoś nas odczyta, wydobędzie na powierzchnię albo spróbuje zatrzeć, tak jak ściera się z mebli kurz.
Jak cokolwiek może być koszmarem, kiedy ona znajduje się tak blisko.
Może się jeszcze okaże, że Bóg istnieje, a ja o niczym nie wiem.
Dotarło do niej, że miłość to ten moment, kiedy serce nagle zaczyna rwać się na strzępy.
Nie przywiązywać się do żadnego człowieka, chociażby najmilszego, każdy człowiek jest więzieniem i cieśnią.
Radość kryje się we wszystkim. Trzeba umieć ją wydobyć.
I znowu - trach! Sprężyna pęknięta, nici poplątane, w głowie ciemność.
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.