
Gdy jest się dojrzałym, szybciej wiadomo, co jest właściwe.
Gdy jest się dojrzałym, szybciej wiadomo, co jest właściwe.
Boże, czas mija, żyjąc tracimy życie!
Jeździec, nawet kiedy stoi na ziemi.
I tu mi powiedział coś tak mądrego, co stało się dla mnie nauką i dewizą mojego postępowania do końca życia. Powiedział zdziwionym tonem: „To ty na mnie liczysz? Och, jaki ty jesteś głupi. Naucz się w życiu liczyć tylko sam na siebie.”. Tu miał rację. Przestałem liczyć na ludzi, więc tym większą radość sprawia mi każdy przypadek ludzkiej życzliwości i bezinteresownej pomocy.
A czymże jest prawdziwa męskość, jeśli nie wymieszanymi w odpowiednich proporcjach klasą i szaleństwem?
Dojrzałość to przecież nie liczba przeżytych lat. Lecz bagaż życiowych doświadczeń.
Miłość to coś, co otrzymujemy w darze nie można jej kupić płacąc słowami, litością, a nawet rozsądkiem.
Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa stają się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej.
Wstyd mi za ciebie. Nisko upadłeś. Tańczysz jak ci zagrają. A kiedy mówią skacz, pytasz, jak wysoko.
Moje serce usłyszało, co mówiło jego serce i poczuło się szczęśliwe.
Ponieważ [...] większość ran zadają nam najbliżsi, związek z drugim człowiekiem jest też miejscem, w którym najlepiej się one goją [...].