
Jest jak kilka osób w jednym ciele. Czy to nie ...
Jest jak kilka osób w jednym ciele. Czy to nie symptom schizofrenii? Muszę to wygooglować.
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by nie dać po sobie poznać,że się cierpi.
Lepiej być władcą w Piekle niż sługą w Niebiosach.
Mam wrażenie, że aby udokumentować stan mojej psychiki trzeba było ściąć przynajmniej dziesięć drzew.
Sto razy ważniejsze od tego co ci mówią, jest to, czego ci nie mówią.
Nienawidzę go, ponieważ kocham go, jak nigdy przedtem nie kochałam nikogo.
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam.
- Nie wiesz? Już trwa.
Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
Uciec, mianowicie, trzeba dokądś. Gdziekolwiek to jest.
Wszystko, co wydarzy się jutro przeżyliśmy już dziś.
Na jednego świętego musi przypadać jeden zły.