Prawdziwy strach to strach przed własną wyobraźnią.
Prawdziwy strach to strach przed własną wyobraźnią.
Dziwne, miłość uspokaja wtedy, kiedy umiera.
Dochowanie wierności swoim marzeniom wymaga ogromnej siły.
Znowu wszystko było kompletnie rzeczywiste, czyli kompletnie beznadziejne.
Zatracamy się we własnych myślach, przez co nie wiemy co jest prawdą a co złudzeniem.
Nędzna jest miłość, gdy da się określić.
Sami tworzymy swoje demony, które nas prześladują.
Jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
Skoro nie znasz "Muchy" ani "Gwiezdnych wrót", to ja nie wiem, czy ty spodnie przodem na przód umiesz włożyć.
I tylko przyjdź. Dotknij mnie czule i przytul tak, abym zapomniała o wszystkim.
Strach to jedyna rzecz, której nie można odebrać tchórzowi.