
To jest tak, że wylatuje jedna cegła a burzy się ...
To jest tak, że wylatuje jedna cegła a burzy się wszystko.
I tak już z Panem Bogiem nie kłaniamy się sobie na ulicy.
Po cholerę dręczyć się spoglądaniem na zakazany owoc, zwłaszcza gdy owoc ten ochoczo spada w obce ramiona.
Przyjaźń wygląda przy uczuciu do kobiety jak świeca łojowa przy świetle elektrycznym.
Widział wyraźnie, jak całe jego życie prowadzi do tej chwili, a wszystko, co potem, prowadziło donikąd.
Wyrastałem w baraku lumpenproletariatu:
z jednej strony mieszkała prostytutka,
z drugiej złodziej, a z trzeciej milicjant.
Kiedy człowiek spogląda w otchłań, otchłań nie powinna do niego machać.
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie.
Zdemaskujesz jedno kłamstwo, tylko po to, by pojawiło się dziesięć kalejnych pytań w nim.
Bo ja się wtedy nawet starałam pilnować, żeby nie zajść w złudzeniach za daleko, żeby w pewnym momencie nie dostać po głowie.
Żyję przerażony tym, że żyję.