
A przecież kochałam, tak mocno, że byłam gotowa umrzeć dla ...
A przecież kochałam, tak mocno, że byłam gotowa umrzeć dla idei.
[...] pyta, czy to jest dla mnie jakiś problem. [...]
Nie, mówię, wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy.
Śmierć nie jest straszna. Jest smutna, ale nie straszna.
Lepiej mieć wspaniałą przyszłość, niż wspaniałą przeszłość.
Wszystko jest jednym.
Możność patrzenia na nią, gdy spała, sprawia mi rozkosz z niczym nieporównaną. Po paru minutach rozkosz ta wydała im się nie do zniesienia.
Bo o marzenia, choć z początku wydają się nieosiągalne, trzeba walczyć.
Mówią, że miłość może zmienić świat, więc wszystko jest możliwe.
Przeszłość ma wpływ na wszystkich, ale to od nas zależy, czy pozwolimy jej dyktować, co mamy robić.
Wszystkiego, co dobre, człowiek się uczy.
Wiatry nie wieją w kierunku w którym chciałyby płynąć statki.