
Aniele światłości, aniele w niebiosach, czuwaj nade mną tej nocy. ...
Aniele światłości, aniele w niebiosach, czuwaj nade mną tej nocy. Czuwaj nad wszystkimi, których kocham.
Rzetelnym bądź sam względem siebie, a jako po dniu noc z porządku idzie, tak za tym pójdzie, że względem drugich będziesz rzetelnym.
Bardzo cienka linia oddziela upór od głupoty.
właśnie tam [w górach] w surowej ciszy i pierwotnej samotności, można Go łatwiej spotkać, poznać i przeżyć.
Dobrze być z przyjaciółmi, dobrze być tam, gdzie człowiek ma swoje miejsce... dobrze mieć swoją bezpieczną przystań, do której zawsze można wrócić.
Nie ma we mnie nic oryginalnego, jestem zbiorowym dziełem wszystkich, których w życiu poznałam.
Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach.
Przykuwa mnie tu niewidzialny łańcuch: nadzieja, że mnie pani pokocha.
Jesteście wszyscy topielcami. Zrozpaczeni, że utraciliście grunt pod nogami, chcielibyście pociągnąć za sobą innych, aby oni także pogrążyli się w odmętach
Mógłbym umierać w nieskończoność, wiedząc, że przy mnie jesteś,
ale nigdy rodzić się na nowo, nie wiedząc, że istniejesz.
Sny nic nie znaczą. To tylko nasze lęki lub pragnienia.