
Aniele światłości, aniele w niebiosach, czuwaj nade mną tej nocy. ...
Aniele światłości, aniele w niebiosach, czuwaj nade mną tej nocy. Czuwaj nad wszystkimi, których kocham.
(...) kontakt fizyczny ma w sobie wielką siłę.
Oj dziewczyno. Jesteś bardzo niegrzeczna.
Dla człowieka niedojrzałego znamienne jest, że pragnie on wzniośle umrzeć za jakąś sprawę; dla dojrzałego natomiast – że pragnie skromnie dla niej żyć.
Zabijałaś mnie delikatnie i w końcu to było już zbyt wiele.
Upiłem się whiskey by pławić się w tym, co zrobiłaś. Ale jeśli jest cokolwiek, czemu jestem winny, jest to kochanie Cię zbyt mocno. Jeśli ktoś spyta jak umarliśmy
Nazwij to samobójstwem. Nie zmyślaj, po prostu im powiedz, kochanie to było samobójstwo. Nie owijaj w bawełnę, niech wiedzą.
Chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.
To ludzie ludziom zgotowali ten los.
- Pozwoliłem ci zmienić stację?
- Myślałem, że nie lubisz Fogga.
- To się k***** grubo pomyliłeś. Mietek Fogg to był równy gość.
O umarłych albo dobrze, albo wcale.
Uczucie nie warte pielęgnowania to poczucie winy.
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.