
W tangu bowiem nigdy nie chodzi o jedno. Chodzi o ...
W tangu bowiem nigdy nie chodzi o jedno. Chodzi o wszystko.
Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec.
Ale człowiek taki już jest - pocieszyła się. - Zastępuje strachem większą część swoich emocji.
Padłem ofiarą szeregu wypadków. Jak każdy.
Może teraz leżysz z otwartymi oczyma i powtarzasz moje imię. Może boisz się jutra, tak jak i ja? Jeżeli w tej chwili potrafisz zrozumieć i domyślić się czegoś, to pamiętaj: jestem teraz z tobą(...) Jestem z tobą wszędzie, jeśli tylko myślisz o mnie.
WRÓBLE ZNÓW FRUWAJĄ
To, że coś znikło nam z oczu, nie oznacza, że przestało istnieć.
Postanowiłam, że nie dam się wpędzić w poczucie winy. Mam do tego takie same skłonności jak wszyscy, a może i większe, co mi się nie podoba. Nietzsche miał rację do do poczucia winy - to straszna rzecz. Wolałabym już się wstydzić. Wstyd jest bardziej obiektywny i wiążę się z osobistym poczuciem honoru.
Kobiety rozdają uśmiechy innym, a smutki zachowują dla siebie.
Chcę być zaangażowany i szczery, ale lubię się też zabawić i zachowywać się jak idiota.
Dziwadła, łączcie się.
Mężczyźni lubią, jak się na nich nie leci.