
Miłość nie zatrzymuje się przed niczym.
Miłość nie zatrzymuje się przed niczym.
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura. Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz
w drzwiach frontowych czyjegoś domku,
będziesz zmuszony pozwolić swemu
gospodarzowi używać twoich tylnych
łapek zamiast wieszaka na ręczniki.
Cóż, tak to bywa.
Należy do rzadkiego gatunku mężczyzn,
którzy jak już kochają, to całym sercem.
Oddycha się tu melancholią bardzo szczególną, melancholią krańców świata.
Moja słabość zarosła twoją miłością.
Chłodne powietrze wchodzi i wychodzi z moich płuc boleśnie, ale to dobry rodzaj bólu: ból, który przypomina, jak cudownie jest oddychać.
Słowa wypowiedziane głośno często są kłamliwe.
Nie było nic innego do roboty. Stworzyć coś i umrzeć.
Noc to pora, kiedy mroczne myśli szarpią duszą jak sznurki marionetką.
Powiedz mi, jakie masz maski, a powiem ci, jaką masz twarz.