
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu to nie pomoże, jeśli nie ma przyjaciela, któremu mógłby o tym powiedzieć.
Mam wrażenie, jakbym nurzał się w gorącej toni endorfin. Mówiąc mniej cynicznie, jestem zakochany.
Doświadczenie jest czymś, co zdobywasz, kiedy nie zdobywasz tego, co chcesz zdobyć.
Czasami ... miłość nie wystarcza.
Czasami ... to po prostu jest za mało.
Nieobecność może stać się dręczącą obecnością, jak uszkodzony nerw.
Z czym w kolebkę, z tym w mogiłę.
Nie każda przewrotka jest od razu upadkiem.
Możesz uszminkować świnię, ale to wciąż będzie świnia. Możesz owinąć starą rybę w kawałek papieru zwanego „zmianą”, lecz ona wciąż będzie śmierdziała.
Ci, którzy chcą myśleć niezależnie, zawsze będą w mniejszości.
Ludzie sądzą o wszystkim, nie wiedząc nic.