
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Lubię ten stan. Unosić się w nicości, zbyt senna, by myśleć, zbyt rozbudzona, by śnić. Po prostu się unosić.
Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem.
Nikt nie jest naprawdę mocny, dopóki nie widzi, jak wszystko może być zabawne.
Żyję wśród ludzi, którzy za paczkę sprasowanych myśli zdolni są oddać nawet życie.
Zemsta to wynik równania,w którym z dwóch minusów powstaje plus.
Przyjacielu, jeśli będzie ci dane żyć sto lat,
to ja chciałby żyć sto lat minus jeden dzień,
abym nie musiał żyć ani jednego dnia bez ciebie.
Gdybym patrzyła jedynie oczami, zagubiłabym się w waszym mrocznym świecie.
Świat powstał chyba ze strachu przed pustką.
Opanuj konia, na którym jeździsz, zanim spróbujesz ujeździć innego.
Dobry osąd jest wynikiem złych doświadczeń.
Niestety, większość z nich jest wynikiem złego osądu.