
Pan wybaczy, ale śmierć to dla mnie bardzo osobista sprawa.
Pan wybaczy, ale śmierć to dla mnie bardzo osobista sprawa.
Czasem trzeba zmarnować czas na niewłaściwą osobę by dostrzec ogromne znaczenie drugiej.
Jesteśmy jak gwiazdozbiór, a zmiany w konstelacjach zawsze prowadzą do chaosu.
Smok w dalszym ciągu spokojnie siedział na pagórku, wesoło machając ogonem.
Miłość to raptem słowo. Słowo z kina,
z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu
ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć
i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje,
oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć,
równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj je
przekształcić w prawdziwe, trwałe uczucie,
zmień je w ściany domu, który stać będzie
latami, niczym niezagrożony i da ci szczęście,
bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z
każdej spędzonej wspólnie chwili. To jest
trudne, a często niemożliwe.
Niewielu to umie. Naucz się tego.
Bycie mężczyzną nie chroni przed smutkiem.
Czasem smutku nie da się opisać - powiedziała Jessica. - Czasem ból trwa bez końca.
Pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają.
Życie jest jak rzeka i kiedy zmieniasz jego bieg, jesteś odpowiedzialny za to, dokąd zmierza.
Umrzeć to nie sztuka,
natomiast sztuką jest żyć.
Prawdziwym arcydziełem - żyć i nie zejść na psy.
Kiedy siedzisz – siedź, kiedy stoisz – stój, cokolwiek robisz – nie wahaj się. Gdy już dokonasz
wyboru, włóż w to, co robisz swoje serce.