Nie masz pojęcia, jak ja czasem cierpię, zupełnie bez wyraźnego ...
Nie masz pojęcia, jak ja
czasem cierpię, zupełnie
bez wyraźnego powodu.
Ze wszystkich dróg zawsze wybieraj najtrudniejszą.
A droga wiedzie w przód i w przód
Choć zaczęła się tuż za progiem –
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę…
Skorymi stopy za nią w ślad –
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł…
A potem dokąd? – rzec nie mogę.
Dojrzałość to przecież nie liczba przeżytych lat. Lecz bagaż życiowych doświadczeń.
Zbrodnia i kara, krzywda i zemsta, wcześniej czy później, ale zawsze idą w parze.
Nauczyć się żyć, to nauczyć się być wolnym. Być wolnym to bez protestu akceptować to, co nadchodzi.
Kiedy nasze dziecko odjeżdża- dokądkolwiek- to zawsze jest za daleko.
Co wieczór modlę się, żebym ja go raczej przeżyła, niż on mnie, żebym ja raczej była nieszczęśliwa niż on. To oznacza, że kocham go więcej niż siebie.
Czułam, że rozmazuję się w tym świetle jak negatyw jakiejś osoby, której nigdy w życiu nie widziałam.
Nie masz ochoty żyć na zatłoczonym, ekskluzywnym stałym lądzie, gdzie łokciami trzeba walczyć nawet o haust świeżego powietrza.
Są takie rzeczy, które bez względu na to, jak bardzo ich pragniemy, nie mogą się wydarzyć.