
Nigdy nie zaszkodzi się pożegnać.
Nigdy nie zaszkodzi się pożegnać.
Lojalność to towar, który szybko się psuje.
Właściwie żyjemy w epoce sloganu „po użyciu – wyrzucić”. Wysmarkaj się w innego człowieka jak w chusteczkę, wrzuć do klozetu i spuść wodę.
Jeśli nie uda się nam ograniczyć samochodów, my, Amerykanie, nie będziemy już przynajmniej musieli roztrząsać zagadki, która od tysiącleci nurtowała ludzkość: jaki jest sens życia? Dla nas odpowiedź będzie prosta, ustalona i niekwestionowana we wszystkich celach praktycznych: sensem życia
jest produkcja i korzystanie z samochodów.
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
Tam, gdzie się pojawi nasz Will, zaraz tuzin rozgniewanych dziewcząt twierdzi, że nastawał na ich cnotę.
Cóż chcesz? Człowiek nie może być nieustannie tragiczny.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,
cierpień lub biedy,
tak jak okręt potrzebuje balastu,
by płynąć prosto i równo.
Bądźcie realistami, chciejcie niemożliwego.
Być może pójdę do piekła, ale mi to wcale nie przeszkadza, lubię ciepło.
Żałoba jest też elementem pomagania samemu sobie.