
Co weźmiesz do serca, zostanie w nim na zawsze.
Co weźmiesz do serca, zostanie w nim na zawsze.
(...) przyciągała go niczym ciemny las dziecko, spodziewające się odkryć jakieś skarby w
jego głębinach.
I liczy się też to, co sama o sobie myślisz, twój własny rachunek sumienia, a nie tylko ocena innych. Oni mogą się mylić.
Nie ma takiej chwili, która byłaby za mało ważna, żeby ją dobrze przeżyć.
Z egoistycznych powodów w pewnym sensie zapomniałeś, że tu jestem.
- Dobrze. Nie ufasz mu, prawda?
- Nikomu nie ufam. Ani jemu. Ani tobie. Nikomu.
- To może uda ci się pozostać przy życiu.
Powinienem był. Sam do siebie. Tyle takich wyrzutów. Mógłbym budować z nich domy,
palić nimi w piecu, nawozić nimi ogród.
Lubił mówić, że nie pasuje nigdzie i dlatego pasuje wszędzie.
Lepiej unikać emocji, niż pozwolić, by cię dopadły i powaliły, a ponieważ nic nie trwa wiecznie, w końcu wszystko, co dobre, będzie boleć jak diabli.
Życie jest wszystkim. Życie jest Bogiem.
Wszystko się zmienia, a ten ruch jest Bogiem.
Póki jest życie, jest też rozkosz uświadamiania sobie Boga. Kochać życie to kochać Boga. Najtrudniej, ale i najszczęśliwiej jest kochać życie we własnych cierpieniach bez winy.
Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.