
Każdy ma jakiś resentyment.
Każdy ma jakiś resentyment.
Bóg nie zawsze ciska ci piaskiem w oczy. Przeważnie, ale nie zawsze.
Lepiej spełnić uczynek godny uwagi, niż zostać zauważonym.
Szukamy cierpienia tam, gdzie znaleźlibyśmy największą radość, bo wydaje nam się, że nie zasługujemy na szczęście.
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.miłość?
To nie poświęcenie, jeśli nic nie znaczy.
Niewolnicy wszędzie i zawsze niewolnikami będą – daj im skrzydła u ramion, a zamiatać pójdą ulice skrzydłami.
Kochać prawdziwie można tylko raz i na całe życie.
Czasami są tylko dwa wyjścia: dobre i złe.
Wszystkich walczących z Bogiem, zawiadamiam, że są wierzący - gdyby nie wierzyli, to by nie zwalczali czegoś czego nie ma
Czuć się kimś specjalnym to najciaśniejsza klatka, jaką można sobie zbudować.