
Zrobił się nagle ponury, jakby się załamał pod wpływem własnej ...
Zrobił się nagle ponury, jakby się załamał pod wpływem własnej głębi.
Oczywiście zapomniałem, że gdzie diabeł nie może, tam Georgine pośle.
Kiedy zapytali mnie, jaką rolę wyznaczyłem sobie w literaturze, odpowiedziałem, iż rolę świadka. Zapytano mnie, o jaki proces chodzi, powiedziałem, że jestem świadkiem procesu przeciw człowiekowi.
Ona nie ma pojęcie. W ogóle nie rozumie, jak ludzie na nią reagują.
Nie jest łatwo wyrzucić z siebie kogoś, kim się kiedyś było..
Samotność…
Odnoszę wrażenie, że to milczenie z samym sobą.
Mówienie do nikogo, patrzenie na nic, brak wszystkiego i niczego. Po prostu jest się w pustce i z tej pustki nie wyprowadzą mnie żadne drzwi, nawet otwarte…
- Po kiego diabła stajesz, dupku jeden?! - wrzasnął w kierunku stojącego przed nimi samochodu.
- Kierowcy zazwyczaj stają na czerwonym świetle. Spróbuj czasami.
Idea nie jest rzeczywistością, idea wina nie jest winem, idea kobiety nie jest kobietą.
Nawet najmniejsza rzecz może nas uszczęśliwić, gdy wiemy, żeśmy na nią zasłużyły.
Normalny człowiek nie robi rzeczy, których musiałby się wstydzić.
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła.