Bóg kryje się we wszystkim, lecz wszystko kryje nam Boga. ...

 Wszyscy rodzimy się wariatami. Niektórzy pozostają już nimi.

 Po zniszczeniu przeszłości przyszedł czas na budowanie przyszłości.

 -No przecież trzeba nauczyć się chodzić, sir, zanim człowiek spróbuje biegać.
– Nie! Nigdy tego nie mów, Tolliverze! Nigdy! Biegaj zanim zaczniesz chodzić! Lataj zanim zaczniesz pełzać! Ale zawsze naprzód! (…) Wszystko albo nic, Tolliverze!

  Czasami zamykają się drzwi, żeby mogły otworzyć się wrota. Nie mogą być otwarte jednocześnie, bo zrobi się przeciąg (...) Zakręty tak naprawdę prostują nasze życie i zawsze będą w nim tacy przyjaciele,
co powypadają z zakrętów
i już nigdy do nas nie wrócą.

 Nawet jeśli ona była jedynie ideą, ta idea mnie pokrzepiała.

 Stali w kolejce jak w sklepie. Kiedy jednego obsłużono śmiercią, inni przesuwali się na jego miejsce.

 Urodziłeś się królem, pokaż wszystkim koronę.

 Na jej twarzy igrał lekki uśmiech.
- Chętnie z tobą pójdę – oświadczyła – ale pod jednym warunkiem...
Zacisnąłem zęby, mając nadzieję, że to nie będzie coś zbyt strasznego.
- Tak?
- Musisz obiecać, że się we mnie nie zakochasz.
Zrozumiałem, że żartuje, bo się roześmiała, nie mogłem jednak powstrzymać westchnienia ulgi. Czasami Jamie miała zaskakujące poczucie humoru.
Uśmiechnąłem się i dałem jej słowo.

 Moje życie zaczęło się w dniu, gdy cię spotkałem.

 Równie wspaniale jest kochać, jak być kochanym. Miłości nie da się zmarnować.