Mdłe światło płynące zza okna padało na łóżko, gdzie leżały ...
Mdłe światło płynące zza okna padało na łóżko, gdzie leżały ograbione, odarte z majestatu śmierci zwłoki człowieka, przy którym nikt nie czuwał, którego nikt nie opłakiwał.
Najdłużej trwa ta robota, której się wcale nie zaczyna.
Lepiej widzieć częściej to złe niż wcale nie widywać dobrego
Zgryźliwość kojarzy mi się z radością, która źle skończyła.
Czy to nie dziwne, że współczucie ma na nas większy wpływ niż czyjaś złość?
Mamo! Stałaś przy mnie w nocy gdy płakałam.
Byłaś przy mnie, gdy o pomoc wołałam.
Dałaś mi przyjaźń najpiękniejszą, najtrwalszą.
Dałaś mi miłość wyrzeczeń wartą.
Wczoraj znowu bolało mnie serce... Nie mam pomysłu na życie.
Życie jest krótkie, a śmierć wieczna.
Otwórz oczy, mała.
Masz pojęcie jakie może być życie?
Nigdy nie jest za późno, żeby wrócić do domu. Musisz tylko przestać uciekać.
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.