
Planowanie tym różni się od marzenia, czym marsz od tańca.
Planowanie tym różni się od marzenia, czym marsz od tańca.
Nie dbam o taki świat, który dwoje ludzi skazuje na tortury tylko dlatego, że się kochają.
Nadzieja tego świata wykrwawia się z lufy karabinu.
Ludzie po to błądzą, żeby się odnaleźć.
Gorzej, jak myślą, że się odnaleźli, a to nie prawda.
Czyjeś uczucie, ofiarowane tak po prostu, zawsze jest trudne do zrozumienia.
No przestańcie wreszcie truć
Dosyć już pustych słów
Ludzie mówią i kłamią
A życie podobno to sen
A ja wierzę w marzenia
Że to, czego pragnę ma sens
Tak mało siebie samego znam, jak mógłbym uważać, że potrafię poznać kogoś innego?
Stali w kolejce jak w sklepie. Kiedy jednego obsłużono śmiercią, inni przesuwali się na jego miejsce.
Miłujesz, gdy ból drugiego odczuwasz na własnym ciele, i wtedy, gdy radość drugiego staje się Twoją własną radością
Jestem teraz bardzo bogata: mam kogoś, kogo mogę kochać (…).
Biedakowi brakuje wielu rzeczy, skąpcowi wszystkich.