
Serce obawia się cierpień ... Powiedz mu, że strach przed ...
Serce obawia się cierpień ... Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...
Jest to zupełny absurd. To tak, jakby powiedzieć, że w demokracji wszystkie ruchy mają prawo istnieć, także te, które nawołują do wprowadzenia dyktatury, czyli do zniszczenia demokracji.
Długi mają wdzięk w dwudziestu pięciu latach, później nikt ich już nie przebacza.
Miarą dobra jest siła sumienia.
Ostatecznie każde małżeństwo to dwie osobowości - dwa głosy, dwie opinie, dwa sprzeczne zestawienia decyzji, pragnień i ograniczeń.
Nie zamierzam przepraszać za to, jak żyję.
Widzimy ludzi i rzeczy nie takimi, jakimi są, ale takimi, jakimi my jesteśmy.
Bać się można rzeczy, które od nas nie zależą - przyszłości, ciemności czy kogoś, kto próbuję cię zabić.
Życie w końcu i tak zawsze prowadzi nas tam, dokąd chce.
Sława jest jak woda - szklanka gasi ci pragnienie, rzeka cię topi.
Jeżeli się oddaje komuś serce i ten ktoś umiera, czy zabiera ofiarowane serce ze sobą? Czy potem do końca życia chodzi się z wielką dziurą w środku, której już nic nigdy nie zdoła zapełnić?