
Spójrzmy prawdzie w oczy: świat jest zdegenerowany. I zgniły.
Spójrzmy prawdzie w oczy: świat jest zdegenerowany. I zgniły.
Dobry początek daje dobry koniec.
Zaczęło mi zależeć na niosącym ukojenie cieple jego wspaniałego uśmiechu.
Grzech jest jak wietnamska podróbka, która kosztuje trzy razy więcej niż obiecywano.
Każdy wie, że nie ma nic smutniejszego niż niedzielne popołudnia.
Wyśpię się po śmierci.
W każdym z nas siedzi idiota i mędrzec.
Ten świat jest opętańczo piękny, nie dlatego że jest, ale że ja go tak widzę.
Nie miałbym takich problemów z koncentracją, gdyby na świecie nie było tyle świecących rzeczy.
Biblioteka stanowi obszar wolnej miłości, ofiarowuje niezobowiązujące romanse, przelotne związki, kapryśne lektury, niekiedy zachwyt, czasem też ułudę, ale zawsze z możliwością szybkiej zmiany, książki sprawiają, że ruchliwa powierzchnia wydarzeń zatrzymuje się nagle. Zatrzymuje się cała rzeczywistość.
Ludzi się poznaje nie przez to, co mówią, tylko przez to, co robią. Przez sytuacje.