
Nikt chyba nie miałby przyjaciół, gdyby słyszał, co mówią oni ...
Nikt chyba nie miałby przyjaciół, gdyby słyszał, co mówią oni za jego plecami.
Przykre sytuacje zapadają w pamięć, traumatyczne idą w zapomnienie bądź też zniekształcają się nie do poznania lub zmieniają w wielką, białą nicość.
Noc była zimna, lecz bezwietrzna, a oddech zamarzał w kształcie wypowiadanych słów.
Ale miłość sprawia, że się otwierasz, wyciąga na wierzch całe twoje wnętrze.
Uświadamiam sobie nagle, że umieranie jest proste. To życie jest trudne.
Czasami człowiek chce być głupi, jeżeli to pozwala zrobić coś, czego mu wzbrania mądrość.
Żona nie niedźwiedź, do lasu nie ucieknie.
Niebezpieczeństwo jest ciche. Nie usłyszysz, gdy nadleci na szarych piórach.
Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela.
Nadzieja to jedyne co trzyma mnie przy życiu.
Wszyscy umieramy. Świat to tylko hospicjum ze świeżym powietrzem.