Objawem mojej choroby było zobojętnienie. Postępujący paraliż serca, duszy i ...
Objawem mojej choroby było zobojętnienie. Postępujący paraliż serca, duszy i mózgu, beznadziejny pogląd na świat.
Lojalność daje nam bezgraniczną nadzieje. Możliwie, ale jest pewien haczyk. Zaufanie buduje się latami, a można je zniszczyć w jednej chwili.
Jest tak, jak powiedział: wierzymy w to, co chcemy, gdy zachodzi taka potrzeba.
Smutek był formą, a szczęście treścią. Szczęście wypełniało przestrzeń smutku.
Jeden wariat od razu pozna drugiego.
Jakże szybko "nie teraz"
staje się "nigdy".
Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka.
A to pisanie do Ciebie przypomina dłubanie patykiem w nieskończoności.
Im więcej w grudniu pogody, tym więcej wiosną wody.
Przyszłość to przyszłość. Sama o siebie zadba.
Nie zamyka się wielkich rozdziałów historii, nie otwierając równocześnie nowych.