
W strachu kryje się gdzieś zazdrość.
W strachu kryje się gdzieś zazdrość.
Kiedy śmierć nie chce do kogoś przyjść, daje mu na to zawsze namacalne dowody.
W życiu jak w powieści - wszystko zatacza koło.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Milczący ludzie mają najgłośniejsze myśli.
Problem w tym, Isabelle, że Twoja pomoc przynosi śmierć innym ludziom. Tak więc... dzięki, ale nie.
Dlaczego dwoje ludzi się w sobie zakochuje? To tajemnica.
Nienawiść zżera, paraliżuje i przeszkadza żyć.
Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało.
Żyj na poziomie buraka,
a życie będzie słodkie.
Kocham cię szeptem- możesz nie zauważyć.