
"...ciągle zaliczał potknięcia, jednak zawsze potem próbował się podnieść."
"...ciągle zaliczał potknięcia, jednak zawsze potem próbował się podnieść."
Nie, szeroki jest człowiek, zbyt nawet szeroki, ja bym go zwęził.
To jest gra tchórza. Myślałem, że stać cię na więcej.
Kocham cię, to nic i wszystko zarazem.
Jeśli się czegoś naprawdę pragnie, to się otrzyma pomoc, możesz być pewien.
Wszystko mi jedno, niech pożegnanie będzie smutne albo nieprzyjazne, ale niech wiem, że się żegnam.
Mam 19 lat i niepotrzebna mi osobowość, ponieważ mam charakter.
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
Największe szczęście w życiu to pewność, że jesteśmy kochani ze względu na nas samych, albo raczej pomimo nas samych.
To bardzo źle być pomiędzy, gdyż wówczas nie przynależy się nigdzie.
Zniewoleniu towarzyszy pewna specyficzna forma wolności. Czasem wzięcie się w karby jest synonimem odpuszczenia.