
Hej miłość, wypierdalaj z mojego domu Mówiłem ci to tysiąc ...
Hej miłość, wypierdalaj z mojego domu
Mówiłem ci to tysiąc razy
Bo mój mózg mówi mi, że jesteś niebezpieczna, a mój brzuch mówi, że jesteś po prostu zbyt trudna do znalezienia
Nie narzekajcie na pogodę.
Gdyby co jakiś czas się nie zmieniała,
większość ludzi nie wiedziałaby jak zacząć rozmowę.
Posiałaś wiatr to zbierzesz burzę.
Ludzie nie potrafili przeniknąć wzrokiem iluzji, lecz wyczuwali ją.
Któregoś pięknego dnia umierasz i już.
Każda istota ludzka ma prawo do swojego małego szczęścia.
Czy na pewno lepiej jest wiedzieć, czy też żyć w nieświadomości, bawiąc się przypuszczeniami?
Miłość zaczyna się dopiero w momencie kiedy kończy się „miłosny haj”, a zaczyna życie. A życie mimo, iż piękne – jest cholernie ciężkie. Znikają różowe okulary, które założyliśmy na początku i nagle okazuje się, że partner ma wady. Pojawiają się problemy, praca, zmęczenie, czasem brak pieniędzy i milion innych kłopotów. Dlatego właśnie prawdziwa miłość to ciągłe zaangażowanie, praca, kompromisy i chęć dawania siebie. To ciągłe wspieranie się, wzajemna pomoc, rozmowy i wspólny czas razem. I to cała sztuka.
Czyż nie tym właśnie jest kobieta: magicznym połączeniem różnic?
Mówi, że miłość nie istnieje, że jest tylko pożądanie, które ma wiele odcieni
Jesteś uosobieniem huśtawki emocjonalnej, a ja miałam dosyć bujania.