Hej miłość, wypierdalaj z mojego domu Mówiłem ci to tysiąc ...
Hej miłość, wypierdalaj z mojego domu
Mówiłem ci to tysiąc razy
Bo mój mózg mówi mi, że jesteś niebezpieczna, a mój brzuch mówi, że jesteś po prostu zbyt trudna do znalezienia
Możesz być biedny, ale nikt nie może odebrać ci wolności do spieprzenia sobie życia, jak tylko żywnie ci się podoba.
Umierając, jeszcze żyjemy.
Czasami strach nie pozwala Ci zakosztować życia.
Rozwijamy się tylko wtedy, kiedy stawiamy przed sobą nowe wyzwania.
W końcu to nie zmiany
łamią człowiekowi serce, tylko to, co dobrze znane.
Życie jest do bani, a potem się umiera.
Posiadam tyle, a bez niej wszystko jest mi niczym.
Nikt nie ma prawa wiedzieć o kimś innym więcej, niż ten sam zamierza o sobie powiedzieć, gdyż w takiej sytuacji zarówno miłość, jak i przyjaźń umierają wraz z naruszonym prawem do tajemnicy.
Odejdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna...
Życie to przyszłość, nie przeszłość.