
Bałam się, to próbowałam uciec. Nienawidziłam, to próbowałam walczyć.
Bałam się, to próbowałam uciec. Nienawidziłam, to próbowałam walczyć.
Nie masz pojęcia, jak ja
czasem cierpię, zupełnie
bez wyraźnego powodu.
- Czuję się trochę... dziwnie.
- Może za dużo wypiłaś.
- W ogóle nie piłam!
- No to wiadomo, gdzie problem-ucieszyła się Niania.
Każdy z nas nosi w sobie niebo i piekło.
Wiedza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego, nadyma małego. Nic tak nie ogranicza prawdziwej wiedzy, jak przekonanie, że się wie to, czego się nie wie.
Technika, pomyślał. Zbliża ludzi, pozwalając im być samotnikami.
Nic nie trwa wiecznie, nawet najlepsze maszyny.
Już w chwili narodzin nosimy w sobie nieuchronność odejścia.
Wszystko musi kiedyś przeminąć, zakończyć się, zniknąć bezpowrotnie, albo przejść do innego wymiaru, nieosiągalnego dla nas, pozostających w tym samym miejscu...
Tak, ale Anna była kimś stałym w niestałości świata, nieprzemijającym światłem w szarym dniu, radością, która nie jest tylko przebrzmiałą muzyką, ale dźwiękiem, którym drga każda chwila życia...
O końcu wiem. Nie wiem co pomiędzy.
Świat jest moim wyobrażeniem.
Aby poznać siebie, trzeba się wystawiać na próbę. Tylko tak może się przekonać każdy, na co go stać.