Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Badanie świata zewnętrznego nie naraża na takie przykrości osobiste, jak badanie świata wewnętrznego,
i niewątpliwie dlatego większość ludzi stroni od rzetelnej refleksji nad sobą. Kto jednak szanuje prawdę, ten nie zważa na te przykrości, znosząc je tym łatwiej,
im głębiej bada siebie.
Zrobię ci z d... jesień średniowiecza!
Rzymianin nie czeka na śmierć. Rzymianin jej szuka i spotyka ją na własnych warunkach.
Nic nie możemy na to poradzić, że stwarzając czas - niszczymy siebie.
Mężczyzna nie zawiera w sobie młodego chłopca, lecz wcześniej żyjących mężczyzn.
Piękne słowa nie świadczą jeszcze o czystym sercu.
Ten kto z uporem wypiera się brzydkich stron tego co robi nigdy nie wyciąga nauki ze swych błędów.
Składam się z wyobraźni i nicości. To znaczy, że nawet kiedy zniknie wyobraźnia, coś jeszcze ze mnie zostanie.
Nie, nie tęsknię już. Jestem samotny. Samotność jest wolnością. Samotność jest wybawieniem (...) jest spokojem. więcej
Kochaj wszystkich.
Ufaj niewielu.
Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj.
Pielęgnuj przyjaźnie.
