Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
Jeśli raz przekroczysz jakąś granicę, już zawsze będziesz ją przekraczać
InneLudzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi.
Inne
Umysły, charaktery, dusze - im człowiek dłużej żyje, tym wyraźniej widzi jak się od siebie różnią.
Nie miałam w sobie nigdy cech zdobywcy, przeciwnie - zawsze sama chciałam być twierdzą.
InneNiektórzy ludzie popełniwszy jeden błąd, łamią sobie przyszłość raz na zawsze.
Inne"Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko istoty dwupłciowe, które w niczym nie przypominały dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami. Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce. Lecz pewnego dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona zarówno męskim, jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna w rozmnażaniu. Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: „Mam pomysł jak odebrać moc tym śmiertelnikom”. Cisnął piorunem i rozpłatał owe stworzenie na pół. Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności na ziemi się podwoiła, ale jednocześnie ludzie poczuli się słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku, w którym mogliby odnaleźć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem, odporność na zmęczenie i wytrwałość w pracy. I ten uścisk, w którym dwa ciała zlewają się na powrót w jedno, nazywamy dziś seksem."
InneTrzeba błaznować, bo ludzie nie lubią ponurych twarzy.
InneGdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg podążyłem tą mniej uczęszczaną, i wiedziałem, że to znaczy już, że jest inaczej
InneRzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy.
InneTego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Inne