
Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
(...) prawdziwa miłość przydaje mocy kobiecie, mężczyznę zaś wystawia na niebezpieczeństwo.
Udajemy kogoś innego, próbujemy nabierać samych siebie.
Dorastające dzieci potrzebują przyjaciół, żeby razem odkrywały samych siebie i życie. Potrzebują przyjaciół, żeby stać się normalnymi ludźmi.
Nie tylko na skutek swych warunków zewnętrznych, ale w większym stopniu przez właściwe sobie usposobienie jestem człowiekiem zamkniętym, milczącym, nietowarzyskim i niezadowolonym,
czego nie mogę nazwać własnym swym nieszczęściem,
gdyż jest to tylko refleksem mojego celu.
Bo skóra i te wszystkie kwestie kolorów to kaprysy geografii i nic więcej.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
W ramionach kochanej osoby płacz jest o wiele bardziej rozpaczliwy
Piękne kobiety zostawmy mężczyznom bez wyobraźni.
Staliśmy się dziś sławni. Jutro pozostaniemy legendą.
Czemu nie dajesz o sobie znać? Przestałeś mnie kochać? Nie, jakoś nie mogę w to uwierzyć. A więc umarłeś...