Smutne to czasy gdy łatwiej rozbić atom niż pokonać przesąd.

 Tej nocy wdrapię się na księżyc, ułożę się na rogaliku jak w hamaku i wcale nie będę musiał zasypiać, żeby śnić.

 Noc to pora, kiedy mroczne myśli szarpią duszą jak sznurki marionetką.

 Mądry człowiek potrafi przyznać, że jego wiedza ma swoje ograniczenia.

 Trzeba być silnym, żeby płakać. A jeszcze silniejszym, żeby dać innym zobaczyć te łzy.

 Nnieobecność może stać się dręczącą obecnością, jak uszkodzony nerw.

 Zrozum, takie pojęcia abstrakcyjne, jak wiara, bóg, moralność, dusza, nie dają się w ogóle ujednoznacznić w obrębie kalkulatora.

 Musisz zrozumieć, że gdy tylko człowiek chce pomóc drugiemu, sam się odsłania.

 Codziennie rano budzę się z kacem życia.

 Lojalność daje nam bezgraniczną nadzieje. Możliwie, ale jest pewien haczyk. Zaufanie buduje się latami, a można je zniszczyć w jednej chwili.

 Nie wiedzą tego, co ja: że raniąc innych, ranimy i siebie.