
Zauważymy kapitulacje (...) po pewnym czasie.
Zauważymy kapitulacje (...) po pewnym czasie.
Koszmar, który można przeżyć raz, za drugim razem zabija.
Biec, by stanąć nieruchomo.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.
Nie możemy żyć, kierując się tym co by mogło być. Musimy brać życie takim jakie jest...
Kiedy masz jakieś wątpliwości, idź do biblioteki.
Straszna jest nie sama śmierć. Straszne jest jej oczekiwanie.
Nienawiść to piekło, ludzie zamknięci z sobą w wiecznej nienawiści też.
Dobrych przyjaciół trudno znaleźć, a jeszcze trudniej zapomnieć.
Nigdy nie przestawaj żyć własnym życiem. Zapisz się na jakiś kurs. Znajdź sobie hobby. Spotykaj się z ludźmi. Jesteś na tyle interesująca, na ile głębokie są twoje zainteresowania.
Czy cos sie we mnie zmienia?
Ze juz nie potrafię dostrzec wlasnego cienia,
A Moje serce ma ciagle zle wspomnienia,
I opisze wlasne bicie serca bo trudne to nie bedzie bo juz powoli zanika,
I juz powoli moje cialo nie oddycha,
A Dlaczego? bo kazdy mnie od siebie odpycha,
A wy ciagle myslicie ze moj usmiech jest prawdziwy a tak naprawde jest falszywy...