
Nie jestem nieśmiały. Ja po prostu bardzo źle znoszę bliskość ...
Nie jestem nieśmiały. Ja po prostu bardzo źle znoszę bliskość innych ludzi.
Czy może być coś gorszego niż poczucie, że ubywa ci inteligencji, a przybywa kilogramów?
Najpierw dojdź do rzeki, a potem się martw, czy powódź mostu nie zerwała.
Drogi prowadzą zawsze do ludzi.
Wieczność to bardzo długo. Więc jeśli już trzeba ją z kimś spędzić, to ja chyba wolałbym z kimś niemożliwym... ale interesującym.
Tęsknię. Nie wiem, za czym dokładnie. Rozpoznaję w sobie tęsknotę. Po prostu.
Mówić do kogoś, kto nie zrozumie, to próbować otworzyć zamek źdźbłem trawy, to kroić chleb gałązką bazylii, wkręcać żarówkę w ptasie gniazdo, wkładać dyskietkę między dwa kamienie. Daremnie.
Jedyna rzecz, której można być pewnym na tym świecie, to tabliczka mnożenia.
Wszyscy pragniemy szczęścia i bardzo o nie zabiegamy. Ale kiedy już przyjdzie, zaczynamy rozglądać się trwożnie za rachunkiem, jaki nam przyjdzie za nie zapłacić.
Trzeba przywyknąć do tajemnic; takie jest życie.
Ponieś trudy oddychania dłużej w zepsutej atmosferze tego świata.