Bóg się z modlitw, Szatan z przekleństw śmieje.
Bóg się z modlitw, Szatan z przekleństw śmieje.
Nie ma przegranych, dopóki piłka w grze.
Deszcze listopadowe budzą
wiatry grudniowe.
Szukasz pomocy, idź do psychiatry. Szukasz prawdy, przyjdź do mnie.
Przyjedź!
Wszędzie tam, gdzie Cię nie ma jest mi Ciebie za dużo.
Życie to taki dziwny prezent.
Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka.
I próbuje się na nie zasłużyć.
Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba!
Wichry są w mojej garści; ode mnie zależy pęd nawałnic.
Nie ograniczaj się do bycia lepszym
od rówieśników i poprzedników.
Staraj się być lepszy od samego siebie.
Serce kobiety to ocean pełen tajemnic.
Jeśli coś może się popsuć, na pewno się popsuje.