
Bóg się z modlitw, Szatan z przekleństw śmieje.
Bóg się z modlitw, Szatan z przekleństw śmieje.
Kiedy jestem daleko od ciebie, moje serce umiera po kawałku.
Nie wiem czy u mnie bardziej złamane jest serce, czy umysł.
Żyć jest bardzo niezdrowo. Kto żyje ten umiera.
Odejdź z mojej pamięci, dopiero wtedy będę wolna...
A droga wiedzie w przód i w przód
Choć zaczęła się tuż za progiem –
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę…
Skorymi stopy za nią w ślad –
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł…
A potem dokąd? – rzec nie mogę.
Ciemności. Zabierz Mnie stąd. I Ciemność tak właśnie zrobiła.
Instynkt jest dziwny - nigdy nie da się go oszukać.
Sprawiasz, że zaczynam pragnąć tego, czego nie mogę mieć.
Nic takiego. Cóż za fascynujące zagadnienie. Wyzwala w ludziach zastanawiające reakcje.
Najpierw dziwiło ich, że nie odpowiadam, a teraz - że się odezwałam. Trudno było dogodzić ludziom.