
Upór, przyjacielu, nie uznaje żadnych argumentów i dlatego jest tak ...
Upór, przyjacielu, nie uznaje żadnych argumentów i dlatego jest tak nieodparty.
Nie mam ochoty analizować uczuć, które do niego żywię. Przeraża mnie to, co mogłabym odkryć.
Zawód miłosny może zmienić ludzi
w potwory przepełnione smutkiem.
Nienawiść jest siłą przyciągającą, tak jak miłość.
Gdyby to nie było takie cholernie urocze, można by się porzygać.
Ciemność jest sojusznikiem tych, którzy zamierzają uciekać.
Twoja praca to nie ty. Ilość pieniędzy, jaką masz w banku to nie ty.
Samochód jakim jeździsz, to też nie jesteś ty. Ani zawartość twojego portfela.
Ani nawet twoje pieprzone portki.
[...] "jutro" to było o całą wieczność za późno.
Nadzieja na braterstwo, do którego oświecona elita może przymusić lud dekretem, stanowi naturalna podstawę dla totalitarnej tyranii.
Ale nie w tym rzecz, żeby być bez strachu. To niemożliwe. To nauka, jak kontrolować strach i jak być od niego wolnym, w tym sęk.
Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.