Otwieram tylne drzwi i błagam świat, żeby podarował mi coś ...
Otwieram tylne drzwi i błagam świat, żeby podarował mi coś niezwykłego i podniecającego.
Rozbić jest łatwo, uświadamiam sobie.
Prawdziwą sztuką jest scalić.
Stare grzechy mają długie cienie.
Prawda tylko wtedy coś znaczy, gdy trudno się do niej przyznać!
W życiu każdego człowieka przychodzi jeden moment prawdziwej miłości.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
Grzech jest jak wietnamska podróbka, która kosztuje trzy razy więcej niż obiecywano.
Nietypowość nie zawsze świadczy o braku umiejętności do przystosowania się. Każdy potrafi się przystosować, nawet ci, którzy uważają się za buntowników, uznają pewne reguły i standardy.
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.
Dopóki idzie dobrze, nie pytasz.
Wrogi tłum zawsze składa się z pojedynczych ludzi.