,Chciałabym być martwa, tak jak moje oczy.
,Chciałabym być martwa, tak jak moje oczy.
ziemi
oddać siebie
tak bardzo
że już niczym nie zostać
i nigdzie.
Ach, ta boleść. Och, ten ból. Zawsze pada. W duszy mej.
Nie można czekać w nieskończoność na osiągnięcie
doskonałości. Trzeba opuścić bezpieczne schronienie i ruszyć
naprzód, padając i powstając wraz z innymi.
Miałem coś stałego, bezpiecznego, kiedy wszystko inne się rozpadało.
- Człowieku - ozwał się duch - jeżeli masz w piersi serce,
a nie kamień, nie wypowiadaj tych słów bezmyślnych i obmierzłych,
póki się sam nie przekonasz, kim jest i gdzie żyje ten nadmiar ludności.
Czyżbyś miał prawo rozstrzygać, którzy ludzie powinni żyć, a którzy umrzeć?
Być może w oczach Boga mniej zasługujesz na to, aby żyć,
niźli miliony istot podobnych temu dziecięciu biednego człowieka.
Chryste! Że też słuchać muszę, jak marny robak, żerujący na liściu,
uskarża się na nadmiar żywności pośród swych współbraci,
co głodni pozostają w pyle ziemi!
Znajdź mnie, uwolnij mnie od tego zżerającego zwątpienia, daremnej rozpaczy, horroru snu.
Ty!- wrzasnął Siatkowa Koszulka. Wycelował palec w Myrona, czerwony i bliski apopleksji- Ty!
Win rzekł do Myrona:
- Jaki bogaty słownik!
- Owszem, a akcent po prostu wprawia mnie w euforię
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.
Bo skoro świat istnieje, granice nieprawdopodobieństwa i tak już zostały przekroczone.
Nie od nas zależy nasz koniec, tak jak przyjście nasze na świat. Jak do tamtego trzeba być dojrzałym, tak i do tego.