
Czad! Też chcę przenośną czarną dziurę!
Czad! Też chcę przenośną czarną dziurę!
To właśnie w tedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka.
Płacz, gdy chce ci się płakać. Śmiej, gdy chce ci się śmiać. Gdy twarz napuchnie ci od łez, ja zaleję się łzami, by moja napuchła bardziej. Kiedy ze śmiechu rozboli cię brzuch, ja będę się śmiał jeszcze głośniej. Bo tak powinno być. Lepiej nadszarpnąć swoją reputację i żyć będąc sobą, niż odrzucić siebie i umrzeć nieskażoną.
Kiedy kogoś kochasz, to wymawiasz jego imię zupełnie inaczej. Słychać, że w twoich ustach jest bezpieczne.
Są rzeczy, które trzeba zrobić, i robi się je, ale nigdy o nich nie mówi. Nie próbuje się ich usprawiedliwiać. Są nie do usprawiedliwienia.
Po prostu się je robi. A potem o nich zapomina.
Jesteśmy tylko maleńkim płomykiem w wieczności.
Jakież dziwne są te ludzkie charaktery! Nawet miłują tak, jakby nienawidzili!
Uczucia tych, których przestaliśmy kochać, są zawsze śmieszne.
W dniu, w którym pozwoli się kobietom czytać i pisać, świat wymknie się spod kontroli.
Świat jest koszmarnie hałaśliwy, a na wodzie panuje taka cisza, że człowiek słyszy własne myśli.
Natura to harmonia, a harmonia to
właściwe proporcje Zła i Dobra.