
Wolę poruszać się po omacku, żeby lepiej docenić mrok.
Wolę poruszać się po omacku, żeby lepiej docenić mrok.
Trzeba zajmować się tym, co ma się przed sobą.
Rozmyślał o życiu, które przerywa - a może kończy? - śmierć.
Rzeczywistość zawsze okazuje się dziwniejsza od fikcji.
Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec.
Czasem depresja mnie zżera i trudno mi uwierzyć, że cały świat nie zatrzymuje się, by cierpieć razem ze mną.
Nie mogłam się poruszyć po tym,
jak Rafe mnie zostawił.(...)
Byłam przylepiona jak guma do żucia do podeszwy czyjegoś buta, uczepiona kogoś, kto mnie nie chciał, kto deptał po mnie, a mimo to nie mogłam się odlepić.
Moje nadzieje nie zawsze się spełniają,ale zawsze mam nadzieje:))))
Czasem smutku nie da się opisać - powiedziała Jessica. - Czasem ból trwa bez końca.
"Jeśli on nie reaguje, to zwyczajnie nie ma na to ochoty. Jeśli nie odpisuje, to ma Cię w dupie. Jeśli nie przedstawia Cię znajomym, to nie traktuje Cię poważnie, albo się Ciebie wstydzi. I wiesz co jest najlepsze? W takiego faceta najbardziej się wkręcisz."
Złap mnie jeśli potrafisz – krzyknęła – i zrób potem ze mną, co chcesz!
Nieobecność nie oznacza przecież zapomnienia.