
Noc to pora, kiedy mroczne myśli szarpią duszą jak sznurki ...
Noc to pora, kiedy mroczne myśli szarpią duszą jak sznurki marionetką.
Podobasz mi się, kiedy milczysz, robisz wtedy wrażenie nieobecnej; wydaje mi się, że twoje spojrzenie gdzieś ulatuje, a pocałunek zamknie twe usta.
Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.
I w ogrodzie śmierci zaczął się taniec życia.
Chcę, żeby życie dało mi wszystko: w przeciwnym razie odchodzę.
Może da się wychować dziecko bez ojca, ale bez mięsa na pewno nie!
Jestem jaka jestem.
Krążą o mnie plotki wyssane z wielkiego palca czyjejś brudnej nogi.
(...) a potem przyszła cisza, wielka cisza i zrozumiałem, że to w niej jest ukryte szczęście, za którym ludzie tak gonią
Śmiech to dziwny odgłos. Tyle się go wszędzie słyszy, a rzadko kiedy jest prawdziwy.
Bo kiedy wychodzi się z ciemności, słońce wydaje się jeszcze jaśniejsze.