Nie będę płakać z powodu jakichś obłąkanych morderców. Nigdy!
Nie będę płakać z powodu jakichś obłąkanych morderców. Nigdy!
Od wczoraj znowu śnieg mi zasypuje
wszystkie marzenia, papiery i miasto,
skręcone sznurkiem nerwów.
Następujezima na wszystko.
Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.
Bo też nie ma większej nienawiści, niż zrodzona z bliskości
Kto nie oczekuje niczego, nigdy nie będzie rozczarowany.
Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić.
Żyję tobą, Sky – mówi przy moich ustach. – Tak bardzo tobą żyję.
Nie sądzisz, że gdyby Bóg ci przebaczył, byłbyś egoistą, nie wybaczając sam sobie?
Jeśli odczuwasz niepokój, wiedz że to niepokój twojego człowieka.
Jeśli wybierzesz życie, wybierzesz także śmierć.
Prawda cię wyzwoli ale wcześniej unieszczęśliwi.