
Trzecia godzina. Trzecia to zawsze za późno, albo za wcześnie, ...
Trzecia godzina. Trzecia to zawsze za późno, albo za wcześnie, na to, co się chce robić.
Czuję się jak powietrze. Jestem, ale mnie nie ma.
Cisza jest najgłośniejsza.
Śmierć jest pewnym
rodzajem wolności.
Ludzie z wiekiem nie stają się lepsi, stają się tylko sprytniejsi. Kiedy jesteś starszy i mądrzejszy, to wcale nie przestajesz obrywać skrzydełek muchom, po prostu potrafisz wymyślić lepsze powody, żeby to usprawiedliwić.
Przeszłość się nie liczy. Ludzie przy niej trwają, bo to pozwala im zamykać oczy na teraźniejszość.
Nigdy nie narzekaj na to,
czego nie dostałeś od swoich rodziców...
prawdopodobnie dali Ci wszystko co mogli.
Lęk oznacza głębokie, mdlące poczucie, że za chwilę stanie się coś strasznego.
[...] nie zawsze trzeba wygrywać, żeby zostać zwycięzcą.
Czasem wystarczy, że inni przegrają.
Istna wariatka ze mnie. Ale cóż na to poradzę! Sądzę, że wyleczy mnie dopiero małżeństwo. Podobno w ogóle działa na ludzi trzeźwiąco.
Kto gardzi chlebem, nie będzie miał i bułki.