W nocy tworzymy sobie koszmary, tracimy rozsądek (...)
W nocy tworzymy sobie koszmary, tracimy rozsądek (...)
Mam tylko ochotę zwinąć się w kulkę i odturlać jak najdalej.
Prawda nie blednie od powtórzeń!
Życie jest jak rzeka i kiedy zmieniasz jego bieg, jesteś odpowiedzialny za to, dokąd zmierza.
Czasem czuję się pewnie, widzę jasno, działam trzeźwo i jestem w dobrym nastroju. Potem jednak przychodzi chmura i znów chwytają mnie konwulsje: jakbym wbrew swej woli tracił cząstkę siebie.
(...) życie podobne było czasem do partii pokera: nawet ze złymi kartami można było czasem wygrać.
Przez higienę mózgu wystrzegam się
przede wszystkim kontaktu z durniami.
Oddajemy się w niewolę prawa, aby zachować wolność.
Do zmiany losu wystarczy mały, malutki kamyczek, o który ktoś się potknie i nawet go nie zauważy.
Magia ma swoją cenę. Jest nią cierpienie.
Gdy ktoś nam uprzykrza życie, zminimalizujmy czas spędzany razem. Lepiej szybko uciąć znajomość niż regularnie pozwalać na dopuszczanie jadu do naszego krwiobiegu.