
Każdy ma swoją namiętność, co zżera mu serce, niby robak ...
Każdy ma swoją namiętność, co zżera mu serce, niby robak miąższ owocu.
To chyba leży w ludzkiej naturze: chcemy tego, czego nie możemy mieć
Wybaczenie jest jedyną drogą do wewnętrzenej wolności.
Tak żyć nie można, nie wolno, a żyje się jednak - to straszne.
Bo łatwo jest pójść na łatwiznę, poddać się,
po prostu odpuścić i płynąć z prądem. Nie myśleć,
nie czuć i tylko patrzeć jak raz po raz, po kolei,
mijają dni, zamieniając się w przeszłość..
Milej duszy, gdy się z nią druga wzruszy.
Wszystko, co mówimy to bajka. Ale nigdy tylko bajka.
Każda ofiara w imię słusznej sprawy jest uzasadniona, jeśli ma sens. Bezsensowne ofiary, choć mogą wyglądać na bohaterskie, to czysta głupota.
Każdy musi pójść za własnym przeznaczeniem.
Nigdy nie jest się bezpiecznym, nie wtedy, kiedy ma się coś, czego chce ktoś inny, nawet jeśli to nie jest rzecz, tylko twoje wnętrze, to, kim jesteś.
Czy ja naprawdę potrzebuję męża, żeby być nieszczęśliwą? Sama mogę to sobie zapewnić.