
Ja sam muszę nad czymś zapłakać. Nad czymś konkretnym, a ...
Ja sam muszę nad czymś zapłakać.
Nad czymś konkretnym,
a nie tylko nad wspomnieniami.
Każdy z was, młodzi przyjaciele,
znajduje też w życiu jakieś swoje
Westerplatte, jakiś wymiar zadań,
które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś
słuszną sprawę, o którą nie można
nie walczyć, jakiś obowiązek,
powinność, od której nie można
się uchylić, nie można zdezerterować.
Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości,
które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to
Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie
i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.
Nie ma granic podłości, na jaką się zdobyć może prawdziwa, wielka miłość.
Im wrażliwszy się stajesz, tym bardziej poszerza się twoje życie.
Kiedy ktoś cię prosi, abyś poruszył górę,
zapomnij o jej rozmiarze. Spróbuj po prostu obluzować pierwszy kamień.
Wolność to dar, ale też odpowiedzialność cięższa niż kajdany.
Życie to dla nas wieczne wczoraj.
Wszystko ma swoją cenę.
Nikt nie ma prawa wiedzieć o kimś innym więcej, niż ten sam zamierza o sobie powiedzieć, gdyż w takiej sytuacji zarówno miłość, jak i przyjaźń umierają wraz z naruszonym prawem do tajemnicy.
Jakże często człowiek znajduje urodę tam, gdzie najmniej by się jej spodziewał.
Jeśli jesteś nie kochany i zapomniany, bądź przynajmniej rozsądny.