
,,Wolę żeby nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali ...
,,Wolę żeby nienawidzili mnie za to kim jestem, niż kochali kogoś kim nigdy nie będę"
Coś i tak zostanie po tobie, choćbyś nie wiem co robił czy też nie robił nic. Nawet jeżeli pozwolisz sobie leżeć odłogiem, wyrosną chwasty i ciernie. Coś w każdym razie wyrośnie.
Nadzieja to kłamstwa, które sobie wmawiamy na temat przyszłości.
Twoje ciało będzie lśniło w ciemności jak perła. Żadna nie rozumie, że jestem tylko obrazem, do którego nigdy nie dotrą, jestem tylko mgielną obietnicą, pięknym i kuszącym przedstawieniem zręcznego iluzjonisty.
I w cichej przystani jakiej są dla niej jego ramiona odpływa w spokojny sen...
Oczy, które w smutku wiecznym śnią o śmierci.
Nie ma nic bardziej kłamliwego, niż nasza pamięć.
Mądrzy zastanawiają się, głupcy decydują.
To miasto to cmentarzysko. I wszystkie kości czekają na swoją kolej.
Muszę znosić codzienny wschód słońca. To potworne. To nieludzkie.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu,
oznaką czego jest puste biurko?