
Czy mogę nienawidzić jego gniewu, skoro, tak dobrze wiem, skąd ...
Czy mogę nienawidzić jego gniewu, skoro, tak dobrze wiem, skąd się wziął?
Przyjaźń potrzebuje czegoś do pary. Występuje z miłością, nieświadomością szczęściem lub smutkiem.
Wspomnienia czasem nie dają zasnąć, ale bez wspomnień nie ma czego śnić.
Ludzie sądzą o wszystkim, nie wiedząc nic.
Czuję się prześladowany
przez ludzi.
Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmianych godzin,a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.
Czy nędzna rzeczywistość nie jest lepsza od najbardziej interesującej iluzji?
Myślę, że najlepiej jest kochać dzielnie i akceptować – tyle ile można znieść.
Ból jest częścią miłości, nie odchodzi tak po prostu.
Bądźmy dobrej myśli, ale gotowi na najgorsze.
Najgorzej jest być samotnym.