
Czy mogę nienawidzić jego gniewu, skoro, tak dobrze wiem, skąd ...
Czy mogę nienawidzić jego gniewu, skoro, tak dobrze wiem, skąd się wziął?
Patrzy jak cielę na malowane wrota.
Dla ciebie będę, kim tylko zechcesz.
Wyglądacie tak pięknie, jak ostrze, na którym tańczą promienie słońca
A podróż? Oznacza przemianę czyż nie? Potrzebował odmiany, żeby zrozumieć czego chce, żyć w zgodzie ze sobą, bez zegarka i kalendarza.
Hej, życie jest czasem naprawdę gówniane.
W niedzielę wieczorem, siedząc przy świątecznej zakąsce, zastanawialiśmy
się nad dziwną naturą ludzi, którym
nie podobała się taka piękna tradycja, obchodzona uroczyście każdego roku. Lokatorka z parteru "nowa",
której strzelałem po oknem,
mówiła do jednej sąsiadki:
- Tak moja pani, byłam w kościele na rezurekcji i modliłam się do Pana Boga, żeby tych s..synów szlag nareszcie trafił za to, że strzelali mi pod oknem
i całą noc nie dali spać.
Nie możesz płakać za kimś, kogo nie znasz.
W walce nigdy nie wolno tracić jasności umysłu.
Czasami najtrudniej jest uwierzyć w prawdę.
Wstałam, żałując tego, że mnie nie dotknął, świadoma, że jeśli sobie nie pójdę, to ja dotknę jego.